Wakacje na Filipinach

Jest taka kraina, w której słońce świeci nieustannie niemal przez cały rok. Jej mieszkańcy zarażają uśmiechem i służą Ci pomocą, a często chcą zostać Twoimi przyjaciółmi. Kraina tętniąca życiem ulicznym, a więc natężenie dźwięków może być w niej naprawdę wysokie. Przełom stycznia i lutego był dla redakcji Kreatywnika – obecnie Owl You Need – czasem podróży i eksplorowania krainy Filipin, archipelagu ponad siedmiu tysięcy wysp na Pacyfiku. W jaki sposób przygotować się do takiej wyprawy? Czego możecie się spodziewać będąc w tym kraju? Jakie miejsca warto zobaczyć, a czego unikać? Tego i nie tylko dowiecie się na podstawie naszego kreatywnego przewodnika.

1. Rezerwacja noclegów na Filipinach

Jeśli planujecie przemieszczać się po kraju i przebywać w różnych miejscach, w ogromnej większości przypadków nocleg można zorganizować bezpośrednio na miejscu w hotelach niskobudżetowych. Ze sobą należy mieć bilet lotniczy, a dla spokoju i komfortu po długim czasie lotu, potwierdzony nocleg na pierwszą noc. Camping jako taki na Filipinach nie funkcjonuje i w naszym przypadku, mimo iż awaryjnie wzięliśmy ze sobą namiot, ta opcja się nie sprawdziła. Za każdym razem po intensywnych, aktywnych dniach przy wysokiej temperaturze, bardzo docenialiśmy możliwość wyciągnięcia się na pościelonym dla nas łóżku.

2. Co zabrać koniecznie na Filipiny?

Polecamy w pierwszej kolejności wzięcie ciepłej bluzy/ polaru – mimo, że na zewnątrz temperatura stabilnie oscyluje w okolicy 28-30 stopni przez cały rok, tak m.in. w autobusach czy innych środkach lokomocji, klimatyzacja jest ustawiana na full i ciepłe okrycie jest wskazane! Nie zapomnijcie także o stoperach – z dwóch powodów. Niemalże każde filipińskie gospodarstwo pełne jest kogutów, a te często urządzają śpiewną pobudkę już o 4:00 rano! Do tego, w niektórych miejscach Filipińczycy lubią rozpoczynać (a na pewno obowiązkowo kończyć) dzień przy dźwiękach karaoke, będącego wielką narodową fascynacją. Czy warto wtedy zatkać uszy? Czasami trzeba. Kolejna rzecz, która może okazać się niezbędna, to adapter. Można go kupić na miejscu, nam udało się w Manili w centrum handlowym po poszukiwaniach w kilku punktach. Było warto, bo służył nam przez cały czas pobytu.

3. Czy jest tam bezpiecznie?

 Filipińczycy są z natury bardzo przyjaznymi i spokojnymi ludźmi. Życie w zgodzie z innymi jest dla nich jednym z głównych priorytetów. W czasie całego wyjazdu nie zdarzyła się nam sytuacja, w której włosy stanęłyby nam dęba czy coś ogromnie przeraziło. Można więc powiedzieć, że nie ma się czego obawiać, a że po drodze spotykaliśmy też solowych backpackersów, taki sposób podróżowania również wchodzi w grę. Miejsca, w których możecie być zdezorientowani czy zagubieni, zwłaszcza, że stykacie się z nimi tuż po przylocie, to wielkie miasta, jak np. Manila. Jeśli jednak będziecie opanowani i pewni siebie, to nic nie powinno się przydarzyć, bo lokalni mieszkańcy zazwyczaj będą starali się wam pomóc.

4. Jaki budżet przeznaczyć na wakacje na Filipinach? 

Jak wiadomo, wszystko zależy od Waszych preferencji. Jeśli cenicie komfort (nie mylić z luksusem), pokoje dwuosobowe z własną łazienką w guest housach czy niewielkich hotelach powinny spełnić wasze oczekiwania. Cena takiego pokoju dwuosobowego to około 800-1200 peso (czyli 20$) za noc w Baguio, Sagadzie czy Cebu. W przeciwieństwie do niektórych azjatyckich krajów, mają one dobrze urządzone łazienki z klapą sedesową, a przepiękne dekoracje z ręczników w pokoju zachwycą was na wejściu. Ceny żywności są dość przystępne, zależą one oczywiście od miejsca i typu lokalu. Na naszej wyprawie za obiad płaciliśmy średnio około 200 peso za osobę. Jeśli podróżujecie indywidualnie, to za około 900 peso porządnie się najecie i wyśpicie w przyjemnym miejscu. Do tego dochodzą też ceny transportu. Jeśli macie legitymację studencką (czy jakąkolwiek), to pokazujcie – są zniżki, a Filipińczycy nie wgłębiają się w sprawdzanie szczegółów.

5. Czy szczepienia są wymagane i jak dbać o siebie na miejscu?

Jadąc na Filipiny, nie musicie się szczepić. Oczywiście należy pamiętać o zachowywaniu zasad higieny i aby uniknąć zakażenia, trzeba np. pić wodę tylko butelkowaną. Nam w czasie 15 dni pobytu nie zdarzyło się żadne zatrucie pokarmowe, a próbowaliśmy przeróżnych rzeczy. Pojawił się natomiast incydent z bolącymi zatokami. Po długiej podróży samolotem oraz intensywnym przemieszczaniu się przez kilka pierwszych dni, gdy ostry ból głowy i inne typowe objawy dla zapalenia zatok, nie przechodziły, skorzystałam z pomocy w lokalnym górskim ośrodku zdrowia w Sagadzie. Co ciekawe, jako przybysz z innego kraju, zostałam przyjęta do badania bez kolejki (Filipińczycy mają wielki respekt do obcokrajowców, zwłaszcza o białym kolorze skóry), a przepisany antybiotyk zaczął bardzo szybko działać. Gdy sytuacja tego wymaga, możecie więc udać się do lekarza na miejscu.

6. Czy jest to kraj dla aktywnych ludzi?

Filipiny to dosłownie raj na ziemi dla różnego rodzaju sportowców. W związku z nieskończoną ilością pięknych plaż, przygrzewającymi promieniami słońca, na długo zabawią tu fani sportów wodnych, np. kąpieli wodnych, nurkowania, windsurfingu, kitesurfingu. Na największej filipińskiej wyspie North Luzon, znajduje się długie i wysokie pasmo górskie, Cordilliera, w którym warto udać się na trekking. Zwłaszcza wąskimi ścieżkami ciągnącymi się między polami ryżowymi, będzie to dla was nowe i ekscytujące doznanie. Uwaga! Takie wyjście planujcie przede wszystkim pod opieką przewodnika, bo drogi bywają zwodnicze, chyba że posiadacie dobry system GPS. Znajdują się tam też liczne jaskinie warte eksplorowania, zwłaszcza w okolicy Sagady, jednej z największych miejscowości położonej wysoko w górach.

7. Co warto zobaczyć na Filipinach

Oprócz wymienionych wyżej górskich obszarów, polecamy naturalnie zaszyć się na jakiś czas na mniejszych wyspach, które cieszą oko walorami przyrodniczymi. Jednym z miejsc, które zapamiętamy na długo jest Nabulao Beach Resort, zaciszny i klimatyczny kurort w miejscowości Hinoba-an na Negros Occidental. Jego położenie tuż nad morzem, dostęp do prywatnej plaży, jaskinie położone nieopodal oraz możliwość skorzystania ze sportów wodnych, a przede wszystkim serdeczna i gościnna obsługa, czynią to miejsce wyjątkowym. Oprócz tego udajcie się też do Parku Narodowego Stu Wysp w miejscowości Alaminos City. Pomiędzy 123 wyspami nieregularnie i fantazyjnie rozsianymi na morzu możecie przemieszczać się łodzią i podziwiać te nietuzinkowe widoki.

8. Co dobrego jedzą Filipińczycy?

Kuchnia filipińska opiera się na daniach mięsnych, zwł. drobiu i wieprzowinie oraz ryżu. Na polach i wspomnianych wcześniej tarasach ryżowych na północy kraju prace nad uprawą ryżu wykonują całe rodziny. Jest on bazą do większości dań obiadowych. Polecamy ponadto spróbowanie przepysznych owoców cytrusowych. Mango poza sezonem (w miesiącach zimowych) na Filipinach kosztuje stosunkowo sporo, około 50 peso, ale jego smak warty jest każdej ceny.

Polecamy Wam także film dokumentujący naszą wyprawę, w którym zobaczycie m.in. ujęcia z lotu ptaka wykonane przez SowiWeb – (profesjonalne usługi dronem):